Kocham!

Ponoć dziś jest dzień wyznawania miłości (wiecie co to oznacza 😛 będę się dzielić pozytywną energią! 😉 )… A więc tak…

Kocham moje życie za to, że jest takie wspaniałe i mogę z nim robić co tylko chcę, bo jest moje! 😀 Za to, że podrzuca mi okazje, żeby rzucić się w wir spontaniczności i przynajmniej na chwilę uwolnić się z wszelkich granic i obowiązków!

Kocham świat, bo jest tak wspaniale różnorodny i zaskakujący – nawet jeśli czasem próbuje dać mi po dupie i zgnieść jak nędznego robaka. xD 😉 Za to bywa i tak, że podsuwa mi różne drogi i daje wybor własnego losu; krzyżuje moje ścieżki z innymi interesującymi osobami i bawi się nami, nie pozwalając na nudę. Kocham te zajebiste zbiegi okoliczności, które wydają się być nieznaczące, a potrafią diametralnie zmienić życie.

Czytaj dalej „Kocham!”

Nie Bój Się Ryzykować, A Nie Pożałujesz – Na Emigracji, Jak I W Życiu (UK)

Ostatnio w serii emigracyjnej pisałam o tym, jak nie powinno wyjeżdżać się za granicę, dziś poprę to historią. 😉

 

Jak wyglądał mój wyjazd za granicę?

Wyjechałam z facetem do Anglii, mając 19 lat, świeżo po maturze. Miałam załatwioną pracę i pokój dla siebie, on jechał hardcorowo – nie znał nawet za bardzo języka. Naczytałam się wtedy różnych rzeczy i wydawało mi się, że te 400 czy 500 funtów, które mieliśmy razem w kieszeni to kupa kasy. Już drugiego dnia zorientowałam się, jak bardzo się pomyliliśmy.

Do zaczęcia pracy miałam kilka dni (i do wynajmowania pokoju, bo był załatwiony przez pracodawcę), więc trzeba było coś znaleźć. Pamiętam taki moment, kiedy siedziałam na schodach w galerii handlowej (nie mogliśmy znaleźć spokojnego miejsca) z miejscową gazetą z ogłoszeniami (Evening Post) i szukałam pokoju na „od zaraz”. Pamiętam narastające rozczarowanie, kiedy nie mogłam niczego znaleźć, a niektórych Anglików nie potrafiłam w ogóle zrozumieć. Zgiełk ludzi robiących zakupy wcale nie pomagał, a do tego dochodził stres i moja wrodzona nieśmiałość.

Ale nie poddaliśmy się. Czytaj dalej „Nie Bój Się Ryzykować, A Nie Pożałujesz – Na Emigracji, Jak I W Życiu (UK)”

Kształtowanie siebie

*foto by Inez (2011)

 

Ostatnio często spotykam się ze stwierdzeniem, że w życiu najważniejsze nie jest osiąganie celów, ale podróż, którą trzeba przebyć i która pozwala nam je osiągnąć. Nie wszystkie cele są bardzo ekscytujące, nie wszystkimi da się cieszyć, bo trwają tylko chwile. Ale w czasie tej drogi do celu można się wiele nauczyć, to ona pozwala nam kształtować siebie.

Czy zdarzało Wam się, że Wasz światopogląd runął, przepadł bezpowrotnie i poczuliście się jak tabula rasa, którą trzeba po raz kolejny zapisać? Zgaduję, że to jest właśnie kryzys osobowościowy. 😉 Jak sobie z tym poradzić…?

Czytaj dalej „Kształtowanie siebie”

Ekscytacja, Która Pcha Nas Do Działania

Dziś będzie bardzo luźno i niezobowiązująco. 🙂 W piątek wyjeżdżam wreszcie na XL zlot indianistów i dopiero „zaczęło to do mnie docierać”! Ekscytacja uderzyła we mnie z podwójną siłą i poza momemtami, w których angażuję się w pracę (mam tendencje do pracoholizmu, więc to mnie wcale nie dziwi), wciąż myślę o wyjeździe i nie mogę się nim nacieszyć. ^^

To podekscytowanie sprawia, że uśmiecham się pod nosem i nie straszny jest mi deszcz, pochmurne niebo, wściekli klienci czy jakiekolwiek przeciwności losu, z którymi się borykam. Biorę je za uszy i tarmoszę, bo podejście jest najważniejsze i to dzięki niemu udaje się zwalczać wszystko, co napotka się na swojej drodze.

Myślisz, że niektórzy mają straszliwego pecha, a inni przeokropne szczęście w życiu? Może trochę prawdy w tym jest, ale w dużej mierze jest to też kwestia optymizmu (bądź pesymizmu) i tego, czy poddasz się w walce. Jak się czegoś mocno pragnie to przy pewnej dawce cierpliwości zawsze się to osiągnie… Czytaj dalej „Ekscytacja, Która Pcha Nas Do Działania”

Odrobina Samotności (Zakopane)

Do tego roku wszystkie podróże, w które wyjeżdżałam, wliczały udział osoby trzeciej – albo jechałam z kimś albo do kogoś. W tym roku postanowiłam, że spróbuję czegoś nowego, że wyjadę gdzieś sama, bo przecież tak naprawdę nie ma czego się bać! 🙂

W pierwszą taką niby-podróż pojechałam w lutym. Ponieważ miałam ograniczone fundusze i czas (niecały dzień), chciałam pojechać gdzieś blisko, a do tego zaczęłam fascynować się górami – padło więc na Zakopane. Tak, tak, była to samotna podróż bez ludzi, ale poniekąd wśród ludzi. 😉 Od czegoś trzeba zacząć, małymi kroczkami można zajść daleko, jak stawia się je odpowiednio szybko i w konkretnych ilościach (a tutaj błędu nie popełniłam, bo 2 mesiące później wyjechałam do Hiszpanii gdzie większość miejsc zwiedzałam sama). Czytaj dalej „Odrobina Samotności (Zakopane)”

Rozsądek Prawdy Ci Nie Powie!

Trochę szalony był ten moj wypad do Hiszpanii – nigdzie nie spałam dłużej niż 2 noce z rzędu. Dużo jeździłam, dużo zwiedzałam, łaziłam, ale miałam czas na odpoczynek, sen, na relaks przy winie czy herbacie, na trochę śmiechu ze znajomymi, na kręcenie się wąskimi uliczkami, nie patrząc na mapę, na zgubienie się i odnalezienie dość szybko, albo nie odnajdywanie, bo przecież czas nigdzie mnie nie gonił… Miałam go sporo, akurat tyle, żeby coś zobaczyć, coś doświadczyć, coś zapamiętać. Żeby czuć się usatysfakcjonowana i zadowolona. 😉 Czasu było w sam raz, trzeba było tylko uspokoić myśli, które normalnym zwyczajem próbowały gonić za dniem, biec, wić się i uciekać, wciąż szukając przyszłości…

Czytaj dalej „Rozsądek Prawdy Ci Nie Powie!”

Do Zagubionego Człowieka

Zdarzyło ci się kiedyś, człowieku, marzyć o tym, żeby zostawić wszystko za sobą i uciec ze świata, ktorego znasz? Zacząć wszystko od nowa, zostać kimś innym, zmienić siebie, swój imidż, swoją przyszłość, ale także i przeszlość…?

Zdarzyło ci się wyjechać daleko i nigdy nie wrócić? Albo wyjechać i wrócić po kilku dniach, bo taki właśnie był plan – żeby na jakiś czas zapomnieć, odetchnąć, a potem wrócić ze świeżym umysłem i nowymi siłami na starcie z otaczającym światem…?

A może zdarza ci się to co tydzień? Co tydzień przeistaczasz się w innego człowieka, zmieniasz swą postać niczym kameleon?

Czy uciekasz w fizyczną samotność po to, żeby mieć prawdziwy powód do faktycznego uczucia osamotnienia? By poczuć namacalną pustkę wokół, dotknąć nieposkromionej ciszy i posmakować życia – tego życia, ktorego udajesz, że przecież nie ma…

A może tobie nigdy się to nie zdarza? Może jesteś zawsze szczęśliwy, radośnie zmęczony i uśmiechnięty i niepewnie przechylasz głowę na bok, słysząc słowo „samotność”, bo tak właściwie to nigdy jej nie zaznałeś i nawet nie wiesz, jak to jest czuć się samotnym pomimo tylu osób znajdujących się wokół…?

A może jesteś z tych, co nie myślą zbyt wiele, nie zastanawiają się nad tym, co czują, nie chcą wiedzieć czy widzieć…?

Każdy z nas ma swoją historię, inną od pozostałych, i choćby wydawało nam się czasem, że druga osoba jest tak bardzo podobna to jednak zawsze w czymś się rożnimy.

Jaki Ty jesteś?


 

Nie ma morału ani puenty w tej notce. 🙂 Nie ma (nie)szczęśliwego zakończenia, wnikliwej analizy czy zaskakujących wniosków. Są tylko pytania, do których odpowiedzi się nie spodziewam… 🙂

Nisia

Olbrzymie Wiatraki Zwiastunem Podróży

Wspomnienia z drogi (Hiszpania)…

I znów jedziemy, i znów widzę moje ukochane wiatraki. ^^ Uśmiecham się szeroko na ich widok i podziwiam, czuję spokój w sercu i radość… ^^ A przede mną całe stado wiatraków! ^^ Aparat idzie więc w ruch, bo jak mogę stracić taką szansę na sfotografowanie ich – chyba nie mam ich na żadnych zdjęciach, na żadnych moich przynajmniej. 😉 Znajoma kiedyś podsyłała mi zdjęcia wiatraków i za każdym razem uśmiechałam się na ich widok, tak miło mi się kojarzą. ^^ Popatrz na nie – ruszają się niby powoli, ospale, ale jednak z gracją; są takie smukłe; przestrzegają ustalonego rytmu…

Czytaj dalej „Olbrzymie Wiatraki Zwiastunem Podróży”

Life is About Sharing

Some people think that they cannot have any moments of weakness in life, that they must be strong all the time – they feel pressure from the outside, but quite often the pressure is self-implied and they’re not aware of it. This is exhausting…

It’s quite difficult to win with this, since you’re trying to satisfy others, but in reality they have never told you that they expect what you’re trying to give them. So it seems that you’re chasing your own imagination.

Czytaj dalej „Life is About Sharing”