Co warto zwiedzić w Meksyku

Poniżej lista 10 miejsc, które moim zdaniem warto zobaczyć w Meksyku, zwłaszcza jeśli lubujesz się w miejscach cichych i spokojnych, nie najeżdżanych przez turystów (kolejność przypadkowa). Mój chłopak niejednokrotnie zwrócił mi uwagę, że negatywnie wyrażam się o miejscach turystycznych, ale ja po prostu kocham ciszę i spokój. Oczwiście wszystko ma swoje plusy i minusy – bo o ile w miejscach turystycznych może być tłok, kolejki do wszystkiego, nachalni nagabywacze i wysokie ceny, tak w odróżnieniu od dzikich miejsc, te pierwsze oferują bankomaty, wygodne pokoje w hotelu, miejsca gdzie można dobrze zjeść i w razie czego pomoc zdrowotną…

Swoją podróż po Meksyku w październiku 2016 roku zaczęłam na Jukatanie od miasta Cancún, przejechałam stamtąd przez Chichén Itzę i Meridę, żeby następnie udać się do stanu Chiapas; potem zahaczyłam o stan Oaxaca, żeby skończyć moją wyprawę na mieście Meksyk i okolicy. Nie dotarłam więc na północ, ale i tak zabrakło by czasu, bo cała podróż zajęła ponad 3 tygodnie. Jeśli interesują Ciebie koszty takiego wyjazdu organizowanego na własną rękę, zerknij tutaj.

meksyk_mapa

Czytaj dalej „Co warto zwiedzić w Meksyku”

Chilloutując na plaży Pantai Cenang na Langkawi (Malezja)

Pantai Cenang jest jedną z najbardziej znanych plaż na Langkawi. Przeważają tu turyści, ale w maju tego roku wcale nie ma ich dużo. Jak to w Malezjijest gorąco, wilgotno, a słońce pali skórę nie przyzwyczajoną do mocnych promieni słonecznych.

Malajowie w każdej możliwej chwili próbują uciec od tego gorąca i włączają klimatyzację na dość wysokie obroty – czy to w samochodzie, w sklepie czy biurze. Do tego bardzo się dziwią, że Europejczycy potrafią biegać w ciągu dnia. Jeśli korzystasz często z graba lub jesteś w zamkniętym pomieszczeniu, często możesz zapomnieć o tym, jak ciepło jest na zewnątrz. Dla ciepłolubnych stworzeń jak ja taka temperatura jest doskonała dopóki nie musisz wspinać się gdzieś wysoko lub dużo chodzić. 😉

Czytaj dalej „Chilloutując na plaży Pantai Cenang na Langkawi (Malezja)”

Straszne historie wśród malowniczych skał (Czeska Szwajcaria)

Znajomi z pracy wpadli na świetny pomysł, żeby wybrać się w czerwcu samochodami na weekend do Czeskiej Szwajcarii, wynajęliśmy więc 10-osobowy domek (a raczej oni to zrobili, bo ja przyszłam na gotowe :P), spakowaliśmy się i ruszyliśmy w drogę!

Bardzo podobał mi się ten region – miałam wrażenie, że gdzie nie popatrzę tam piękne malownicze skały! Można tam znaleźć szlaki całkiem przyjemne, gdzie miło spaceruje się wśród drzew i nie trzeba mieć do nich dobrej kondycji, jak i bardzo strome skąpane w słońcu, które utrudnia Ci wędrówkę. Każdy więc znajdzie coś dla siebie. Widoki są warte każdego wysiłku, a gdzieniegdzie można się także powspinać (przynajmniej w jednym miejscu! :P).

Czytaj dalej „Straszne historie wśród malowniczych skał (Czeska Szwajcaria)”

Wycieczka Island Hopping na Langkawi – część 2, czyli wiecznie głodne orły i rajska plaża ;) (Malezja)

Odpływając z Wyspy Ciężarnej Dziewicy nikt nie zauważa braku kilku pasażerów. Dopiero po kilkunastu metrach pasażerka w trzecim rzędzie odwraca się, mówiąc, że nie ma rodzinki, która siedziała obok.

Niezadowolony kierowca motorówki przewraca oczami i wydaje dźwięk niezadowolenia. Chwila wydłuża się coraz mocniej, kiedy zastanawiasz się, czy ich tutaj zostawi. Co Ty byś zrobił w ich sytuacji, gdybyś przyszedł na miejsce zbiórki, a Twoja łódka by nie przypłynęła?

Kierowca postanawia jednak zawrócić, nie dając Ci zbyt wiele czasu na postawienie się w ich sytuacji i obmyślenia planu awaryjnego. Czas znów ruszył do przodu, a lekkie napięcie minęło.

Na mostku pojawia się beztroska rodzinka, niczego nie świadoma, a może właśnie zdająca sobie sprawę z minionego czasu i udająca niewinne owieczki z nadzieją, że wilk w ataku szału ich nie pożre. Szybko pakują się w porzucone wcześniej kapoki i ruszacie dalej – tym razem w komplecie.

Czytaj dalej „Wycieczka Island Hopping na Langkawi – część 2, czyli wiecznie głodne orły i rajska plaża 😉 (Malezja)”

Cudowna Sycylia w cieniu Malezji

Na początku czerwca musiałam najpierw ochłonąć z wyjazdu do Malezji, która była niesamowicie piękna i przysporzyła mi mnóstwo niezapomnianych wrażeń. Potem był babski wyjazd na Sycylię, a weekend później wyjazd w czeskie góry (nie wysokie, ale jednak 😉 ). A pod koniec czerwca znowu jadę do Gdańska. Czasem jak patrzę obiektywnie na te moje wszystkie wyjazdy to nie mogę się nadziwić, że tak strasznie nie umiem usiedzieć na tyłku. 😀 Czytaj dalej „Cudowna Sycylia w cieniu Malezji”

Vuelta Isla – urozmaicone zwiedzanie Majorki (Hiszpania)

Są takie dni, kiedy nie masz ochoty robić zbyt wiele, nie chce Ci się łazić, a jednak coś byś zobaczył, czegoś nowego spróbował – zwłaszcza jeśli jesteś właśnie na wakacjach, w nowym miejscu i nie wiesz, czy kiedykolwiek tu jeszcze wrócisz. Ponieważ organizowanie wycieczek, szukanie informacji w internecie, sprawdzanie przejazdów i wszystkie inne czynności związane z planowaniem podróży są czasochłonne i wymagają wysiłku, z pomocą przychodzą lokalne biura podroży z przygotowanymi specjalnie dla nas (czasem nawet po „specjalnej cenie”! 😉 ) jednodniowymi wycieczkami!

Jednym przykładem jest Vuelta Isla, dzięki której objedziesz część wyspy, ale przede wszystkich doświadczysz nowych doznań i różnorodności środków transportu.

Czytaj dalej „Vuelta Isla – urozmaicone zwiedzanie Majorki (Hiszpania)”

Wycieczka Island Hopping na Langkawi – część 1, czyli na Ciężarnej Dziewicy ;) (Malezja)

Langkawi to zarówno nazwa wyspy położonej daleko na północy Malezji, z której bliżej jest do Tajlandii niż do lądu malezyjskiego jak i archipelagu 99 wysp, nie dziwi więc to, że wszędzie znajdują się choćby malutkie wyspy widoczne z plaży, ze statku czy z lądu. Jeśli o nie chodzi to jest ich sporo, natomiast tłumów w maju nie było, powiedziałabym raczej, że były prawie pustki. Spodziewałam się zdecydowanie większej liczby odwiedzających, bo słyszałam, że miejsce to jest bardzo turystyczne. A tu niespodzianka – plaża w dzień prawie cała dla nas, na ulicach mało samochodów, w knajpach dużo miejsca. Tak to ja lubię!.. 🙂


Wsiadamy na łódkę w malutkim porcie, używając śmiesznych schodków stojących na brzegu. Upychają nas na środek i tył, bo z przodu nie można, bo trzęsie, bo łódka się podnosi i bóg jeden wie co jeszcze. 😉 Zakładamy kapoki, koleś mówi nam, że płyniemy łódką 070 i mamy zapamiętać ten numer. A potem ruszamy.

langkawi_dayang bunting_lodka_nisia

Najpierw powoli, leniwie, ale stale przyspieszamy aż w końcu płyniemy z prędkością światła, wymijając nawet sam wiatr. 😉 Niezwiązane włosy i luźne chusty powiewają chaotycznie, kapelusz wsadzony jest między plecak a burtę, żeby nie uciekł nagle ogarnięty oszałamiającą chęcią ucieczki. Okulary siedzą na nosie każdego chroniąc oczy przed niestrudzonym wiatrem, aby każdy mógł ich nie mrużyć i spokojnie patrzeć na piękne widoki – a jest na co patrzeć!

Czytaj dalej „Wycieczka Island Hopping na Langkawi – część 1, czyli na Ciężarnej Dziewicy 😉 (Malezja)”

Dzika Dżungla i Ruiny w Palenque (Meksyk)

Ruiny w Palenque znajdują się w samym sercu dzikiej dżungli, która pochłania czerniejące w tym klimacie budynki i wdziera się do miasta. Ale pomimo tego panuje tu cisza i spokój, zmącone jedynie odgłosami natury – dziwnymi pieśniami ptaków czy szumem wodospadu.

Czytaj dalej „Dzika Dżungla i Ruiny w Palenque (Meksyk)”

Gondolą ze Szklanym Dnem na Podniebny Most (Langkawi Sky Bridge, Malezja)

Następnego dnia po przylocie trzeba było trochę odespać, bo byliśmy w drodze prawie 30h. Ja to zniosłam całkiem dobrze (chociaż zmęczenie złapało), ale Czaro prawie nie spał w samolocie. Nie spieszyliśmy się więc, bo nie mieliśmy na ten dzień zbyt wiele planów. Chcieliśmy napewno pojechać na drugi koniec wyspy i zobaczyć most podniebny (Langkawi Skybridge) – ich strona obiecywała nam piękne widoki i niesamowite przeżycia i chyba mnie przekonali, bo bardzo zależało mi na tym, żeby tam wjechać. 🙂

Czytaj dalej „Gondolą ze Szklanym Dnem na Podniebny Most (Langkawi Sky Bridge, Malezja)”

Cała Uwaga Skupiona na Malezji

Wróciłam właśnie z Malezji, mogę więc podsumować miniony miesiąc, który w dużej mierze skupił się na wyjeździe (i nie ma się czemu dziwić! :D), i opowiedzieć o ogólnych wrażeniach. 🙂

Pierwszy raz byłam w Azji, było to więc ekscytujące doświadczenie! 😉 W Malezji doznałam mieszanki kultury malezyjskiej, chińskiej oraz indyjskiej, a także religii buddyjskiej i islamskiej. Kościołów katolickich nie było jakoś widać (może tylko jeden!), ale Malezję skolonizowali Anglicy, więc spodziewałabym się bardziej mniejszości protestanckiej (której też za bardzo nie widziałam).

Jak to z reguły bywa kraj okazał się bardzo różnorodny – od spokojnych wysp z rajskimi plażami, muszelkami zamieszkałymi przez małe kraby, poprzez plantacje herbaty oraz truskawek, do dzikich dżungli i nie mniej dzikich ogromnych miast pożartych przez hałaśliwą cywilizację. Jedzenie pyszne, muzyka klimatyczna, temperatura wysoka, restauracje nierzadko brudne i obskurne. No i czasem śmierdzące ulice.

Tak w kilku słowach opisać można Malezję – po więcej informacji czytaj dalej. 🙂

Czytaj dalej „Cała Uwaga Skupiona na Malezji”

Wielkie Miasta Hiszpanii – Plan Podróży i Koszty (8 dni, Maj 2017)

„Wielkie miasta” to trochę mocno powiedziane ;), bo dla mnie miejsca, które odwiedziłam w maju zeszłego roku i które widoczne są na zdjęciu, wcale nie są dużo ładniejsze i bardziej warte zwiedzenia niż miasta w Andaluzji. No ale są bardzo popularne i pewnie widnieją na liście większej liczby osób!

Czytaj dalej „Wielkie Miasta Hiszpanii – Plan Podróży i Koszty (8 dni, Maj 2017)”

Przepiękny Kanion Torrent de Pareis na Majorce (Vuelta Isla)

Będąc w zeszłym roku na Majorce, wykupiliśmy sobie wycieczkę na zwiedzanie wyspy. Można było to zrobić w hotelu, w punkcie informacji albo u rezydenta. Ostatnia opcja była droższa od pozostałych, pewnie z tego względu, że w pakiecie był polski pilot, ale nam wystarczył przewodnik z językiem angielskim, wybraliśmy więc opcję tańszą. I ruszyliśmy w drogę!

Czytaj dalej „Przepiękny Kanion Torrent de Pareis na Majorce (Vuelta Isla)”

Jak Tanio Dostać się na Wezuwiusza (Włochy)

W miastach pod Wezuwiuszem takich jak Pompeje czy Ercolano mnóstwo jest nagabywaczy, oferujących wyjazd na wulkan w cenie „tylko” €10, €15 czy €17. Jeśli jesteś w Neapolu to dochodzi do tego jeszcze koszt ok €2,2-€2,5 za bilet w jedną stronę na pociąg. My mieszkaliśmy akurat w Pompejach, więc byliśmy na miejscu.

Nikt oczywiście nie mówi na początku, że wstęp na sam wulkan (kosztujący dodatkowe €10) nie jest w to wliczony. I nikt Ci zapewne nie powie, że jest o wiele tańsza opcja, żeby się tam dostać, czyli lokalny autobus w cenie €6,20 w obie strony. Szczerze przyznam, że jak szukaliśmy z Czarkiem jakichś informacji, to ciężko było dokopać się czegokolwiek konkretnego. Oto więc ten wpis, żeby ułatwić dojazd, a napewno nie przepłacić.

Czytaj dalej „Jak Tanio Dostać się na Wezuwiusza (Włochy)”

Flashback: Piękne Nabrzeże (Xlendi, Malta)

Xlendi to urocza wieś położona na południowo-zachodnim wybrzeżu Gozo, która wygląda bardziej jak malutkie skompresowane miasto. 😉 W Xlendi możemy pospacerować po pięknym nabrzeżu i zjeść obiad w jednej z klimatycznych restauracji z widokiem na zatokę. Ja niestety miałam okazję zatrzymać się tu tylko na godzinę w mojej kilkugodzinnej grudniowej pogoni z czasem, między jednym przyjazdem autubusu Hop On Hop Off, a drugim.

Czytaj dalej „Flashback: Piękne Nabrzeże (Xlendi, Malta)”