Niezbyt Krótko o Tym, Jak Zaplanować Pierwszy Wyjazd ;) (część 1)

Chcesz pojechać gdzieś dalej i nie wiesz jak sie za to za brac? Potrzebujesz wskazówek jak zorganizować swój wyjazd za granicę?… Zobacz jak to wygląda z punktu widzenia osoby, która jest project managerem w prywatnym życiu (więc musi ograniać wszystko i wszystkich dookoła) i lubi mieć plan na każdą okazję (chociaż nie ma problemu, żeby być spontaniczną i swój własny plan zignorować 😉 ).

Note: ten post trzeba traktować z przymrużeniem oka, bo nie wszystko tutaj opisane jest konieczne do zorganizowania wyjazdu. Wszystko zależy od celu podróży, budżetu, poziomu wariactwa podróżnika i sposobu podróżowania (niektórzy lubią iść mniej lub bardziej na żywioł – ja z reguły mam jakiś plan, ale braku planu doświadczyłam w Meksyku, gdzie mieliśmy sprawdzone niektóre miejsca, które chcemy odwiedzić, ale przejazdy i noclegi ogarnialiśmy 1-2 dni przed i dzięki temu udało nam się pojechać na Mazunte, które wychwalało kilka osób spotkanych po drodze, a którego nie było w planach). Post został podzielony na dwie części – ten zawiera informacje, co zrobić jeszcze przed kupieniem biletów.

* główne zdjęcie przedstawia lotnisko w Huatulco w stanie Oaxaca w Meksyku

Oto kilka rzeczy, o które musisz zadbać przed zdecydowaniem, że wybierasz się w podróż. A przynajmniej tak to wyglądało w moim przypadku, jak przygotowywałam się do wyjazdu na Malezję. I mimo iż najbardziej odnoszą się do mnie w tym wypadku dalsze punkty, tak i te początkowe jak znajomość języka czy obawa przed wyjazdem do kraju islamskiego i „dzikiej” Azji też miały znaczenie. Było więc trochę grzebania w odmętach internetu, spisywania ważnych informacji, odrzucania miejsc mniej atrakcyjnych („ale ja chcę zobaczyć wszystko!”), a potem trochę więcej grzebania i rozmyślań („a może by tak jeszcze zobaczyć…”). 😉

1. Języki

Pierwszym pytaniem, które trzeba sobie zadać jest – czy znasz język angielski albo inne języki, które mogą się przydać? Jeśli posługujesz się tylko polskim to już tutaj zaczynają się schody. Ale nie załamuj się, ciężko jest się dogadać bez znajomości języków, ale się da! Dowodem tego jest mój tata, który często próbuje mówić po polsku za granicą, nawet mając mnie obok. 😉

Pomaga w tym internet, gdzie możesz kupić bilety lotnicze oraz wstępy do bardziej popularnych atrakcji oraz zarezerwować nocleg (albo poprosić znajomego). Nie bój się ryzykować – to się z reguły opłaca (ale rób to z głową i przy okazji naucz się kilka przydatnych słówek!), a każdy następny wyjazd będzie łatwiejszy.

la boqueria_barcelona3
Targ la Boqueria, Barcelona 2017

2. Obawa przed wyjazdem

Jeśli boisz się jechać na własną rękę, zostaje Tobie inna opcja – możesz wykupić wycieczkę w biurem podróży. I tutaj masz kolejny wybór: albo pojedziesz na objazdówkę (w niektórych miejscach warto, zwłaszcza jeśli obawiasz się o swoje bezpieczeństwo jak ja w Maroku) albo pojedziesz na all inclusive jak ja podczas wyjazdu a Majorkę, a tam możesz zorganizować sobie swój własny czas. Taki wyjazd jak ta ostatnia opcja ma swoje wady, ale i zalety 😉 , bo nie musisz martwić się wszystkim na samym początku.

Jeśli do tego jesteś osobą, która lubi polegać na innych badź nie wie jak sobie radzić w różnych sytuacjach, tymbardziej weź wycieczkę all inclusive z biura podróży – zawsze będziesz mógł poradzić się profesjonalistów, bo jesteś pod opieką rezydenta. No i zawsze na miejscu możesz wynająć samochód albo pozwiedzać na własną rękę.

3. Pierwszy raz

Pierwszy raz może być ciężki, więc trzeba go sobie ułatwić, żeby się nie zrazić. 😉 Poza tym z każdą następną wycieczką człowiek uczy się czegoś nowego, nabywa nowych umiejętności i dowiaduje więcej o sobie.

Takie rzeczy jak posługiwanie się mapą czy opanowanie w stresujących sytuacjach często przychodzi z czasem (chyba że jesteś przypadkiem niewyuczalnym 😉 ).

Jeśli zupełnie pierwszy raz jedziesz za granicę to nie porywaj sie na Amerykę Południową czy Azję, gdzie kultura jest zupełnie inna i możesz natknąć się na wiele dziwnych sytuacji międzykulturowych, jeśli wcześnie nie poczytasz na temat tych krajów. Lepiej w takim wypadku zacząć od Europy i jakiegoś bardziej cywilizowanego kraju jak Hiszpania, Czechy czy Włochy (co do twego ostatniego mam pewne wątpliwości, czy faktycznie jest to kraj cywilizowany, bo tam jest syf, a ludzie wydają się być mało ogarnięci 😛 ).

4. Poszukaj inspiracji

Gdzie chcesz jechać? Co chcesz robić? Jeśli lubisz muzea, galerie sztuki i zagłębianie się w historię to nie ma sensu jechać na rajską wyspę, bo się zanudzisz. 😉 Jeśli natomiast lubisz dziką przyrodę to nie zostawaj zbyt długo w wielkich miastach jak Barcelona, Londyn czy miasto Meksyk. A jeśli lubisz być aktywnym to miejsca, gdzie można się tylko byczyć nie będą dla Ciebie idealne. Chociaż w dzisiejszych czasach tam, gdzie są turyści, tam znajdzie sie jakaś dodatkowa atrakcja na każdą kieszeń i dla każdego – nawet na takim odludziu jak Mazunte można na przykład popływać z delfinami, a na Majorce poeksplorować jaskinie, czując dreszczyk emocji. 🙂

madryt_retiro8
Retiro Park w Madrycie 2017

Szukając inspiracji, dobrze jest użyć blogów w internecie, czasopism podróżniczych typu „Traveller” lub „Podróże”, programów telewizyjnych czy książek. Jak już tu jesteś, zajrzyj na moją stronę z podróżami albo na koszty różnych wyjazdów i gotowe plany podróży – na razie jest ich niewiele, ale będzie się to zmieniać z czasem.

Do odwiedzin jakiegoś miejsca mogą przyczynić się dość praktyczne powody jak na przykład Twój budżet, dostępność czasu czy preferencje co do pogody – żaden powód nie jest zły, o ile pomoże Ci szybciej podjąć decyzję. 🙂

Warto też zajrzeć na strony z biletami lotniczymi, szukając promocji, typu RyanAir, WizzAir, Fly4free czy Momondo. Pamiętaj jednak, że niska cena lotu niekoniecznie musi oznaczać tani wyjazd – może być odwrotnie, bo tanim przelotem czasem zachęca się ludzi do odwiedzenia drogich miast. Ja kiedyś dałam się nabrać, kupując bilety do Oslo za ok 80zł w obie strony, a potem wydając z 400zł za nocleg za łóżko w hostelu w sali wieloosobowej na jakieś 3-4 dni (i to było tanio!). Warto też poszukać ofert last minute, jeśli w grę wchodzi wyjazd w ciągu najbliższego tygodnia czy dwóch, bo tam także zdarzają się perełki. 🙂

5. Kiedy najlepiej odwiedzić dane miejsce

Jak masz już na oku jakiś przecudowny kraj, lepiej poszukaj informacji, kiedy jest najlepiej tam jechać. Jeśli nie jesteś przygotowany na wszystko (a na pierwszym wyjeździe pewnie nie jesteś, chyba że masz w sobie coś z wariata jak ja 😉 ), to lepiej zobacz czy nie spotka Ciebie na miejscu jakaś niemiła niespodzianka. Zobacz czy nie będzie obfitych opadów deszczu, które zepsują cały urok ani czy nie będzie zbyt gorąco – intensywne zwiedzanie przy 30 stopniach to ciężka sprawa, ale się da – Meksyk tak mnie przywitał w październiku 2016. Trzeba być zawsze optymistą, wysoka temperatura była genialnym pretekstem, żeby nie odmówić przepysznej mrożonej czekolady w Uxmal.

uxmal_choco3
Uxmal, Meksyk 2016

Jeśli chcesz się kąpać, sprawdź czy woda w morzu nie będzie jeszcze zimna (25 stopni powietrza nie oznacza 25 stopni temperatury morza, które może długo się ogrzewać). Można też sprawdzić liczbę godzin słonecznych w ciągu dnia, chyba że nie masz nic przeciwko zwiedzaniu po ciemku – w końcu niektórym atrakcjom noc dodaje uroku. Tak było w Zaragozie, gdzie oglądaliśmy bazylikę zarówno w dzień jak i w nocy, bo wyglądała niesamowicie o różnych porach dnia.

Niektóre miejsca nawiedzają tajfuny, monsumy, hotele mogą więc być pozamykane – jak w porze mokrej na Perhentian Islands w Malezji. Zabytki są poddawane renowacji (przez to nie zwiedziłam Ħal Saflieni Hypogeum na Malcie), a niektóre zamykane na 1 dzień w tygodniu (często w poniedziałki) – warto więc to sprawdzić, zwłaszcza planując długi weekend i nie mając możliwości reorganizacji podróży.

6. Wiza, paszport i szczepienia

Tu będzie krótko – najperw sprawdź czy potrzebna jest wiza na wjazd do kraju, który wybrałeś, bo nie dość, że o niektórych trzeba pomyśleć długo przed wyjazdem to inne są bardzo drogie. Czasem zdarza się, że wypełnia się wniosek w samolocie i dostaje wizę po wylądowaniu, ale myślę, że w takim wypadku myślę, nie ma się co martwić o to, że Ci jej nie przyznają. Tak jest w Meksyku – jeśli dobrze pamiętam to na 30 dni wystarczy wiza turystyczna, musisz tylko podać adres, pod którym będziesz przebywać (może być pierwszy hotel, nieważne, że spędzisz tam tylko jedną noc).

Czy jest potrzebny paszport? Czy Twój jest jeszcze ważny? Jeśli nie posiadasz paszportu, a planujesz wyjazd niedługo, sprawdź ile zajmuje wyrobienie dokumentu i zostaw sobie trochę czasu w zapasie. Obecnie mój chłopak wyrabia paszport (już jest gotowy do odbioru), a wyjazd do Malezji zbliża się nieubłaganie. Mamy kilka dni w zapasie, ale po co komu ciągła obawa, że w urzędzie coś pójdzie nie tak albo że nie będzie kiedy go odebrać…? 😉

Czy potrzebne są szczepienia tam, gdzie jedziesz? Niektóre trzeba powtarzać albo robić z wyprzedzeniem, warto więc to sprawdzić i obliczyć czy wyrobisz się ze wszystkim. Pamiętaj, żeby zawsze zostawiać sobie dodatkowy czas – nie zawsze wszystko idzie zgodnie z planem.

Wszystkie te informacje powinny znajdować się na polskiej stronie MSZ, gdzie zdecydowanie polecam zajrzeć. Można tam znaleźć także ostrzeżenia dotyczące na przykład zagrożenia naturalnego (np. wybuchy wulkanów) czy terrorystycznego.

Idąc dalej…

7. Sprawa dość ważna czyli finanse

Zastanów się jaki masz budżet – to jest świetny wyznacznik kierunku, bo jeśli jest bardzo ograniczony to lepiej od razu odrzucić dalekie kraje, dokąd przelot kosztuje 2tys+ lub kraje bogate, gdzie zapłaczesz, płacąc za nocleg.

Jakie masz standardy podróżowania i noclegów? Czy koniecznie musisz spać w 4-gwiazdkowych hotelach czy wolisz pełne życia hostele? Zauważ, że hotel 4-gwiazdkowy w Turcji może wcale nie być tak ekskluzywny jak Ci się wydaje, a za to nowy hostel w Hiszpanii może mieć całkiem wysokie standardy. A może lepiej przespać się w rodzinnym pensjonacie, gdzie będą dbać o Ciebie jak o własną rodzinę?

piste_casa_de_las_lunas5
Mój nocleg w Piste, Meksyk 2016
hostel_malaga_hiszpania
Nowoczesny hostel w Maladze, Hiszpania 2016

Przed zaplanowaniem większej wycieczki warto pobieżnie sprawdzić cenę lotów, hoteli, przejazdów i mniej więcej wyżywienia, żeby potem nie mieć niespodzianek. Najlepiej jak znajdziesz bloga z zestawieniem kosztów – będzie szybciej niż szukanie wszystkich informacji pojedynczo. Weź poprawkę na to, że autor notki może podróżować inaczej niż Ty – zestawienie kosztów powinno być tylko wyznacznikiem, a nie maksymalną kwotą, którą jesteś w stanie zapłacić. Zawsze lepiej zabezpieczać się na wypadek niemiłej niespodzianki niż potem zastanawiać się skąd wziąć hajs.

8. Poczytaj, czy tam gdzie jedziesz jest bezpiecznie – zwłaszcza jeśli wybierasz się tam sam(a)

Można zacząć od strony MSZ, ale na tym bym nie poprzestała. Ostatnimi czasy trzeba wziąć pod uwagę nawet potencjalne ataki terrorystyczne, chociaż to akurat jest wróżenie z fusów. 😉 Z takich bardziej konretnych to na przykład trwające wojny, tajfuny czy erupcja wulkanów – na przykład kilka miesięcy temu wybuchł wulkan na Bali, tworząc wielką chmurę pyłu i sprawiając, że przez jakiś czas wyspa była mniej przyjazna dla turystów.

Osobiście nie pojechałabym sama do niektórych miejsc, jak na przykład większość krajów w Afryce. Ale to jest moje zdanie, bo dużo kobiet jeździ i jakoś im się to udaje (mniej lub bardziej bezstresowo). Wybór więc należy do Ciebie. 🙂

wezuwiusz widziany z sorrento_wlochy
Wezuwiusz, Włochy 2018

9. Podejmij decyzje 🙂

No właśnie, musisz się zdecydować na wyjazd i lepiej tej decyzji nie odkładać zbyt długo, bo jeszcze zmienisz zdanie! 😉

Decyzje bywają trudne, ale z czasem stają się łatwiejsze. Dużym krokiem do przodu jest uświadomienie sobie, że w większości przypadków żadna decyzja nie będzie zła – po prostu inna i przyniesie inne doświadczenia. Organizujesz wyjazd dla siebie, decyduj się więc na opcje, które bardziej Ci pasują. Czasem trzeba się kierować innymi wyznacznikami niż własne widzimisię (finanse, czas), ale jeśli nie masz takiej potrzeby to czemu po prostu nie zrobić sobie dobrze? 😉 W końcu coś się Ci od życia należy!

Gorzej, jeśli jedziesz z kimś marudnym i zostaniesz skazany na narzekania. 😉 Ale prawda jest taka, że osoby wiecznie niezadowolonej nie da się uszczęśliwić, więc może lepiej wybierać pod siebie? 😉

Zastanów się więc czy ma to być wyjazd niskobudżetowy czy raczej wolisz hotele mniej lub bardziej eleganckie i komfortowe. Zauważ, że z reguły jest najtaniej jechać w 2 albo 4 osoby, jesli chodzi o koszta noclegu albo przejazdy pociągiem (bywają zniżki dla grup). Chyba, że chcesz spać w hostelu w sali wieloosobowej to obojętne w ile osób pojedziecie. 🙂 A do samotnej osoby częściej ludzie zagadują i chętniej jej pomagają – tak to już jest.

Zdecyduj się także czy w Twojej podróży będziesz spać w jednym miejscu, czy zamierzasz pozwiedzać kilka miast w większej odległości od siebie i konieczna jest zmiana hotelu.

Albo po prostu kup bilet, spakuj się i rusz w drogę bez żadnych planów! 😉

CDN…

Nisia

monte alban_meksyk_nisia

Szukasz inspiracji na kolejną podróż? Tutaj znajdziesz link do mapy z zaznaczonymi miejscami, w których byłam, i linkami do notek.

Posty, które mogą Ciebie zainteresować:

3 myśli na temat “Niezbyt Krótko o Tym, Jak Zaplanować Pierwszy Wyjazd ;) (część 1)

Dodaj komentarz