Portrety Świata (Ahlbeck, Niemcy)

W całej naszej zachłanności odkrywczo-nadmorskiej podczas wyprawy z dziewczynami na weekend do Świnoujścia postanowiłyśmy sprawdzić, co ciekawego dzieje się za zachodnią granicą. Wpadłyśmy na chwilę do Ahlbeck przejść się po niemieckiej ziemi, dotknąć plażowego piasku i zobaczyć, jak wygląda świat widziany ich oczami.

 

Ci, których zachwyca ekspresja płynąca z rzeźb, doceniliby wystawę rzeźb z piasku, która obecnie znajduje się w Ahlbeck (oficjalna strona w języku polskim). Festiwal trwa do 4 listopada tego roku, więc warto się wybrać, będąc w pobliżu.

Na miejscu zwiedziłyśmy wszystkie kontynenty, różne kultury i kraje. 😉 Byłyśmy na przykład przy Koloseum w Rzymie i z wielkim napięciem oglądałyśmy walkę gladiatorów. Tygrys, który nagle wbiegł na arenę, budził zarazem podziw jak i strach!

Mijało nas dwóch mężczyzn z serami, których zapach roznosił się na całą ulicę. Ci, których zachwyca intensywna woń serów, napewno z chęcią wgryźliby się w twardy żółty krążek.

ahlbeck_rzezby5

 

Obok stał samotny chłopiec. Kim był (i co robił?!)? Skąd się tu wziął? Czy to legendary amorek na krótkiej przerwie w ukochanej pracy? Popatrz, czy gdzieś z boku nie leży jego łuk i strzały… Czy to może żebrak z biednej dzielnicy nieopodal? Co mówi Tobie jego twarz? Jaka jest jego historia…?

ahlbeck_rzezby6

 

Czas tak szybko płynął, a my podróżowałyśmy między krajami w zatrważającym tempie. Odnosiło się wrażenie, że wystarczy odwrócić się i już jesteśmy w zupełnie innym miejscu.

Tym razem oczom naszym ukazał się monumentalny budynek, do którego ludzie lgnęli niesamowicie. Wznosił się wysoko, prezentując swoją moc i siłę tych, którzy go zbudowali!

 

Maski, maski, wszędzie maski! Ludzie bez twarzy! Ludzie z ukrytymi obliczami, chowającymi się za sztucznym uśmiechem, za fałszywym obrazem beztroski! Ludzie, którzy chcą być tajemniczy, którzy boją się pokazać swoje prawdziwe „ja” albo po prostu chcą na chwilę stać się kimś innym, na tą jedną wyjątkową noc!

ahlbeck_rzezby9

 

Niczym wenus stoi spokojnie, a wiatr rozwiewa jej długie włosy. Jak boginia, która dopiero co przyszła na świat w pełnej postaci, w prostocie i pięknie!

ahlbeck_rzezby10

 

Tak bardzo lśni perłowy kolczyk tej zamyślonej holenderskiej dziewczyny, że nie można oderwać wzroku… Gdzie patrzy? Co widzi? O czym myśli?…

ahlbeck_rzezby11

 

A ta Włoszka? Czemu uśmiecha się tak bardzo delikatnie? Czy jest to jest naturalny uśmiech czy spowodował go malarz skrzętnie malujący jej portret?

ahlbeck_rzezby12

 

Potem znikąd nagle wypłynął nasz rodak znany na cały świat wraz ze swoim dziełem, zmieniający rzeczywistość raz na zawsze. I tak nagle Ziemia nabrała kształtu i zrobiła się okrągła.

ahlbeck_rzezby13

 

Następnie ujrzałyśmy Kazimierza III Wielkiego – tego, który wydał statut regulujący zasady wydobywania i handlu solą. Tego, który powołał Akademię Krakowską. Tego, podczas panowania którego powstało prawie 100 nowych miast. Dumnie patrzy na królestwo, które umocnił. Zadowolenie widać w jego oczach. Herb godnie nosi przypięty do szaty.

ahlbeck_rzezby14

 

Historia znana każdemu, nawet tym, co w nią nie wierzą, co próbują wyrzucić ją ze swojego umysłu bądź zepchnąć do najciemniejszego zakamarka świadomości. Historia wybrańca, który zbawił świat i cierpiał za każdego człowieka.

ahlbeck_rzezby15

 

Czy widzisz zmysłowy taniec tej Hiszpanki? Piękna suknia faluje w koło jak dzikie fale nieokiełznanego morza, które tylko pragną złapać obserwującego w swoje sidła i wciągnąć go w nieskończoność, w zapomnienie. Tak, to o Tobie mowa!… 😉

ahlbeck_rzezby16

 

Żeby dostać się na drugi kontynent, wsiadłyśmy w kolej transsyberyjską i tak przemierzałyśmy świat! Za oknami migały piękne krajobrazy ukazujące dziką przyrodę, śniegi i ludzi z obcych krajów. Brnęłyśmy w nieznane, coraz dalej i dalej.

ahlbeck_rzezby17

 

Okrutny wzrok tego mężczyzny przywodzi na myśl dziesiątki wojen, które stoczył; setki poległych, których widział; ludzie, którym sam odebrał życie. Nienawiść malująca się na twarzy tego mężczyzny uprzytamniła nam, że śmierć to jego chleb powszedni.

ahlbeck_rzezby18

 

Mur ciągnący się na prawie 2,5 tysiąca kilometrów, chroniący naród przed najazdami, ukrywający część jedwabnego szlaku. Jest tak ogromny, że widać go aż z orbity ziemskiej!

ahlbeck_rzezby19

 

Lekki uśmiech zadowolenia, a może mściwy uśmieszek zemsty? Ślepe oczy, które jednak widzą więcej niż niejeden człowiek.

ahlbeck_rzezby20

 

Wśród ogromnych kopuł siedzi wzniosła postać. Nie są mu znane ziemskie pokusy. Prymitywne przyjemności nie mącą jego umysłu, który wznosi się ponad pospolite potrzeby i dąży do perfekcji, do oświecenia.

ahlbeck_rzezby22

ahlbeck_rzezby21

 

Czy przyjrzałeś się gejszom, które zwinnie przemknęły przez ulicę, unikając ciekawskich spojrzeń śmiertelników? Czy dostrzegłeś dumę w oczach jednej z nich? Zauważyłeś bogato zdobiony wachlarz i kimona? A drewniany kushi we włosach – czy nie umknął Twojej uwadze?

 

Samuraj – honorowy wojownik, wyćwiczony, by zabijać, by nie zawahać się w obliczu nadchodzącej śmierci. Siedział obok, a my nieśmiale spoglądałyśmy w jego stronę, próbując nie zwrócić na siebie uwagi tego bezlitosnego mężczyzny…

ahlbeck_Rzezby27

 

Wiecie kogo jeszcze spotkałyśmy w naszej wyprawie w czasoprzestrzeni? Otóż zawodnik sumo we własnej osobie! Swą bezwzględną postawą groził jakiemuś naiwnemu śmiałkowi, który brawurowo rzucił mu wyzwanie. Niech go aniołowie trzymają w swej opiece, kiedy zmierzy się z ogromną masą swego przeciwnika!

ahlbeck_rzezby28

 

Potem przeniosłyśmy się do Australii, gdzie poczułyśmy się nieco bardziej bezpiecznie, pomimo olbrzymich jaszczurek i kangurów, które patrzyły na nas z wyrzutem, jakby chciały powiedzieć „co tu robią te śmieszne istoty?”.

 

W pośpiechu, opuszczając Azję, zapomniałyśmy zajrzeć do Indii. Wróciłyśmy się więc, żeby popatrzeć na ludzi jeżdżących na słoniach. Mądre oczy tych ogromnych stworzeń patrzyły z ciekawością na świat i zapadały milcząco w pamięć.

ahlbeck_rzezby32

 

O zgrozo! Śmierć na chwilę zajrzała nam w oczy! Wyłoniła się z mgły, pokazując swoje straszliwe oblicze! Puste oczy patrzyły na nas, powodując gęsią skórkę!… Życia szukaj, za życiem podążaj!

ahlbeck_rzezby33

 

Cóż za spektakl! Mrożące krew w żyłach przedstawienie! Tylko tu tak bawią się postacią śmierci, odnosi się wrażenie, że nic sobie z niej nie robią… biorą w ręce podobiznę śmierci i ulepiają jak plastelinę, kreując z niej potrzebny obraz, zmieniając jej oblicze według własnych upodobań. Tak, to musi być już Meksyk

ahlbeck_rzezby36

 

Patrz, tam pod ścianą przykucnął strwożony drogą Meksykanin. Z boku leży wierna na zawsze gitarra, już nie tak połyskująca, już nie taka nowa jak kiedy pierwszy raz wziął ją do ręki i wsłuchiwał się zauroczony w jej piękne dźwięki. Śpi teraz, zmęczony, bez dachu nad głową, pewnie w podróży – sam, ale nie samotny.

ahlbeck_rzezby37

 

Rebelianci – trzymaj się od nich z daleka, żeby nie wzięli Ciebie za jednego z nich! A jeśli nie straszne Ci więzienie to stań i walcz! Nie daj się reżimowi! Nie ulegnij systemowi – walcz aż opuszczą Ciebie wszystkie siły! No czego się boisz? Stań u boku Che Guevary!

ahlbeck_rzezby38

 

El Castillo Chichen Itza – mała namiastka tego, co oczom moim ukaże się w październiku w drodze przez nieznane, przez dzikie i fascynujące! Mierząca 30 metrów piramida będzie tylko jedną z wielu takich miejsc w podróży przez Meksyk! Viva la Mexico! 😉

ahlbeck_rzezby39

 

Zawsze marzyłam, żeby pojechać na wyspę Wielkanocną i oto jestem! Patrzę na ogromne figury i nie mogę wyjść z podziwu! To w końcu jak powstały? Przywieźli je kosmici? Czy naprawdę wystaje tylko głowa, a reszta schowana jest w ziemi? Tyle pytań, na które tak ciężko znaleźć odpowiedzi.

ahlbeck_rzezby40

 

Z lica Indianina bije mądrość jego przodków. Kryje w sobie wiedzę przekazywaną z pokolenia na pokolenie. Odwaga, którą odziedziczył po swoim ojcu, dziadzie i pradziadzie, chroni jego rodzinę i dom. Walczy o swoje prawa na ziemi, którą jemu odebrano.

 

Na chwilę znajdujemy się na festiwalu w Rio, gdzie kobiety ubrane w skąpe, lecz połyskujące i kolorowe stroje, tańczą do samego rana. Któż widział taką różnorodność kolorów, świateł i ozdób! Żywa muzyka, pióra i rzeka ludzi napierająca na Ciebie, coraz bliżej i bliżej. Czy dasz się porwać?

ahlbeck_rzezby44

 

Cóż to za kobieta ubrana tak odświętnie, z lamą u boku? Dokąd zmierza? Niecodzienny widok i zaskakujący kontrast po festiwalu w Rio. Czyżby miała ona znaczącą władzę, trzymała w swych rękach całe miasto?

ahlbeck_rzezby45

 

Ludy budzące podziw i strach… Broń ociekająca krwią, chęć zemsty w oczach, nienawiść. Niezrozumiałe znaki, składane ofiary, wymarłe kultury… Lepiej chodźmy dalej…

 

A tu zaczyna się zaraza cywilizacji – hazard, chciwość, równość dla wybranych i wolność okupiona krwią. No, ale, ale, niektórym dostarcza nieposkromione możliwości, amerykański sen obfitujący w sukcesy, bogactwo i szczęście! Wystarczy sięgnąć po nie ręką!

ahlbeck_rzezby47

 

Grzech, choroby, otyłość, sława, śmierć. Ale i sztuka, dobrobyt, piękna przyroda.

ahlbeck_rzezby53

 

Widzicie głowy wielkich prezydentów, tkwiących uparcie w górze Rushmore? Washington, Jefferson, Roosevelt i Lincoln. Pomnik wysoki na około 18 metrów wykuwany był przez 14 lat. Ma przypominać o patriotyźnmie, o potędze i świetności Ameryki.

ahlbeck_rzezby46

 

Widzisz ten ogromny biały dom, wznoszący się za plecami? Spójrz tylko, ile ludzi chce go obejrzeć, ile podziwia jego majestat i władzę tych, którzy tam obradują.

ahlbeck_rzezby54

 

Zmieniamy klimaty – przenosimy się na pustynię, gdzie natura uświadamia nam jak maluccy i bezbronni jesteśmy w tym świecie, który wydaje nam się naszą własnością, naszym przytulnym domem. Pustynia zadziwia nas swoim pięknem, krajobraz przed naszymi oczami nieustannie się zmienia – wystarczy, że zawieje wiatr bądź słońce zacznie podążać ku horyzontowi.

 

Mówią, że Ozyrys był bogiem śmierci i odrodzonego życia. Był także litościwym sędzią zmarłych… Anubis z głową szakala chronił zmarłych w podróży do zaświatów… A Horus? Set? Ra?…

 

Toż to faraon we własnej osobie opiekujący się wszystkimi mieszkańcami Egiptu! Bóg żyjący na ziemi, sprawujący władzę absolutną. Kapłan, sędzia i wódz, budujący ogromne świątynie władca, przed którym drżały kiedyś inne narody.

ahlbeck_rzezby58

 

Uważaj na sfinksa, żeby nie zadał Ci zagadki, na którą nie będziesz w stanie odpowiedzieć! Jeśli tak się zdarzy, zostaniesz uduszony lub rzucony w przepaść i na zawsze pożegnasz się ze swoim życiem, z bliskimi, z ludzkim padołem. Co to za zwierzę, rozbrzmiewa nagle tajemniczy głos w powietrzu, obdarzone głosem, które z rana chodzi na czworakach, w południe na dwóch nogach, a wieczorem na trzech?

ahlbeck_rzezby60

 

Baśnie tysiąca i jednej nocy, haremy, niewolnice, szejkowie u progu potęgi pozwalającej zgnieść człowieka jednym skinieniem palca. Wpasowałbyś się w takim miejscu? A może byłby to dla Ciebie świat idealny, gdzie sam dążyłbyś do władzy…?

 

Wydawać by się Wam mogło, że wszystko już wiecie, każdą rzeźbę widzieliście. Ale warto zobaczyć wystawę na żywo, poczuć wszystko na własnej skórze i samemu ujrzeć ich historie, no bo kto wie tak naprawdę, czy opowieść opowiedziana moimi słowami jest prawdziwa? 😉

 

Popatrzcie tylko na nie! 😉

ahlbeck_rzezby70

Nisia

5 myśli na temat “Portrety Świata (Ahlbeck, Niemcy)

  1. Ten chłopczyk, z tego, co kojarzę, to fontanna, która okazjonalnie siusia. 😛 Dlatego jest w takiej, a nie innej pozycji. 😛 Bardzo fajna wystawa. Ludzie z niczego zrobią coś. 😉

Leave a Reply to Henry Ohara Cancel reply