5,000 wyświetleń! :)

Właśnie mi stuknęło 5,000 wyświetleń na blogu! Nie jest może czym się chwalić, ale biorąc pod uwagę, że blog jest jeszcze małym 6-miesięcznym dzieciaczkiem, który nie dostał na start żadnej reklamy i nie był w żaden sposób promowany, nie jest to chyba aż tak źle. 🙂

Z tej okazji wygrzebałam śliczne zdjątko z wyprawy do Maroka w zeszłym roku. Wyprawa ta pozwoliła mi uzmysłowić, że pojechać można wszędzie, jeśli naprawdę się tego chce i odpowiednio ustawi się priorytety.

Nisia

3 myśli na temat “5,000 wyświetleń! :)

  1. Każda okazja jest dobra do świętowania. Takie małe graniczne punkty, do których się dobija jako bloger to super motywacja do dalszej pracy i działania. Mnie się tutaj bardzo podoba i zdecydowanie zostanę na dłużej. A Tobie życzę wytrwałości, kolejnych tak dużych sum wyświetleń no i wielu wiernych czytelników. 🙂

    1. Dziękuję bardzo 🙂 Cieszę się, że się podoba. Myślę, że każdy blogger się raduje z najmniejszego polubienia czy komentarza, bo to nakręca do dalszego pisania – nawet jeśli pisze się główniw dla siebie 🙂

Dodaj komentarz