Dzień dobry, czy Pan Niedźwiedź? ;) (Hala Kondratowa, Tatry)

Szlak z Kuźnic do Hali Kondratowej to bardzo przyjemna trasa (chociaż idzie się trochę po kamieniach), bo nie odczuwa się zmęczenia. W dolinie zapewne są przepiękne widoki (świadczyły o tym nieliczne prześwity odsłaniające białe góry),  ale my nie mogliśmy ich podziwiać, bo była spora mgła i padało jak tam dotarliśmy.

Zewsząd słychać dźwięki tajemniczych ryków, które odbijane echem brzmią jakby jakiś dziki zwierz (w domyśle niedźwiedź) stał tuż obok lub deptał ci po piętach. Wyobraźnię dodatkowo rozbudzają liczne ostrzeżenia przed niedźwiedziami i informacje jak zachować się podczas spotkania z tymi drapieżnikami.

hala_kondratowa_tatry2

Świstaków niestety nie widać – chowają się gdzieś po krzakach zajęte zawijaniem sreberek i tylko wysyłają na zwiady ptaki i kuny, bo tym łatwiej jest ukryć się przed ludzkim wzrokiem za przypadkową gałązką czy ławką. 😉

Tutaj można zatrzymać się w najmniejszym schronisku w Polsce albo pójść dalej na Giewont (1894 mnpm) czy Kopę Kondracką (2005 mnpm). My musieliśmy się wrócić, bo wylądowaliśmy na Hali Kondratowej po południu i nie chcieliśmy wracać do cywilizacji po ciemku (zwłaszcza słysząc głośne pomruki dzikiej natury 😉 ). Ale napewno tam wrócimy i następnym razem zarówno Kopa Kondracka jak i Giewont będą nasze! 😉 Ten drugi szczyt nie zachęca do zdobywania ilością turystów, którzy kierują się na „śpiącego rycerza”, ale widoki są piękne, no i chęć sprawdzenia swoich sił dość wysoka! 😉

hala_kondratowa_tatry3

Nie byłam długo w Tatrach i nie widziałam zbyt wiele, ale wiem już, że niejednokrotnie tam wrócę, bo mgła nieśmiało odsłaniająca góry w oddali i przepaście pod nami wzbudziły tylko apetyt na więcej! ^^

* wszystkie zdjęcia by Czaro

Nisia

tatry_nisia

Inne posty z okolicy:

 

Jedna myśl na temat “Dzień dobry, czy Pan Niedźwiedź? ;) (Hala Kondratowa, Tatry)

Dodaj komentarz